skylla skylla
139
BLOG

Łamanie prawa - nagradzane?

skylla skylla Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Byłam ostatnio w jednej z większych galerii handlowych. W tak zwanej "części restauracyjnej", bombardowana ze wszystkich stron kolorowymi reklamami, hałasem tłumu, różnorodnymi, mieszającymi się zapachami, zdołałam skupić uwagę na jednej jakże ciekawej promocji, dotyczącej znanej sieci fast foodowej.

Czego dotyczyła promocja?

I tu ciekawostka. W ramach promocji ("Teraz niepokorni dostają więcej") nagradzane zostało łamanie prawa!!!!

Wchodząc w szczegóły - chodziło dokładnie o to, że osoba, która złamała przepisy ruchu drogowego, w tej fast foodowej sieci mogła się z tego tytułu spodziewać określonych korzyści ("Pokaż mandat a powiększenie zestawu dostaniesz za free"). Myślałam z początku, że to jakiś żart, albo może źle zrozumiałam ideę promocji. Jednak okazało się, że nie - po powrocie do domu zapoznałam się z regulaminem promocji, dostępnym na stronie sieci, gdzie bez żadnych wątpliwości wyjaśniono, że okazując sprzedawcy mandat za złamanie przepisów kodeksu drogowego, dostaniemy coś gratis.

Powiem szczerze, że mnie zatkało! Zastanawiam się, czy dozwolone jest publiczne głoszenie, że łamiąc prawo możemy spodziewać się za to nagrody? A ze strony praktycznej - można jeździć nie przestrzegając żadnych przepisów, stanowiąc zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego oraz dla siebie - i mieć za to jakieś profity? Świetnie - każdy ukarany mandatem, może sobie w duchu powiedzieć: "eeeeee, co tam, pójdę do tego fast fooda i przynajmniej coś na tym zyskam, nie jest tak źle".

Zawsze myślałam, że przepisy prawa stoją na straży prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa. W takim razie, co się dzieje w społeczeństwie, gdzie za tę samą czynność można dostać jednocześnie karę i nagrodę? 

Zazwyczaj duże zmiany zaczynają się od małych rzeczy (typu "powiększenie zestawu"), strach jednak myśleć, do czego to prowadzi!

 

 

 

 

skylla
O mnie skylla

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości